Lęgi

dawid158

U mnie już zaczął się sezon lęgowy u zeberek dzisiaj pierwsze jajko Laughing

Jako, że wątek zrobił się obszerny, przeniosłam go z subforum "Jaja" do ogólnego- "Rozmnażanie astryldów".Kiara

Cezar

Powodzenia, trzymam kciuki za pierwszego noworodka na forum prostodziobów Smile

Damianf jeszcze z tego co wiem, ma jaja Wink

czekamy tego pierwszego Wink

damianf

Cezar, u mnie są problemy z lęgami więc nie tak szybko będą młode. Pierwsza samiczka miała patologię jaj, druga natomiast siedziała już na jajach 5 dni aż nagle wszystkie wyrzuciła z gniazda mimo że cały dzień ma spokój i nie wiem co w nią wstąpiło. Może drugie lęgi tych samiczek będą w porządku eh Wink

Natomiast biała samiczka niesie się elegancko, dziś zniosła 4 jajo i oby się udało.
Dawid, powodzenia ! Smile

Kiara

Dawid158, gratulacje Smile

.

Chłopaki, palma pierwszeństwa należy się dziewczynom- myszaq w astryldach (dwa lęgi amadynek) i niki w kanarkach.

Mnie także wykluły się 3 młode zeberki... Niestety, żyły tylko jeden dzień Sad

(napiszę o tym w innym temacie, nie chcę psuć radosnego nastroju).

dawid158

no i skończyło się na pięciu jajkach teraz tylko trzeba czekać aż się wyklują Wink

dawid158

Kiara

Tez sie martwie Sad

.

Dziekuje ze wstawiles ten moj post, ktory w koncu wydzielilam do "Problemow legowych" (czasem sie rozpisze Embarassed

i w czyims watku walne jakas gafe- staram sie tego nie robic...), a rooter mi akurat padl i juz nie zdazylam Tobie pogratulowac w tym watku- co robie raz jeszcze Smile

.

Daj znac kiefdy nadejdzie pora Smile

. Trzymam kciuki ze wszystko bedzie dobrze.

dawid158

jak coś będzie to napisza Wink

dawid158

No i z zeberek też nici żadne jajko się nie wykluło, i już dzisiaj zauważyłem że nie siedzą w gnieździe.

Kiara

Przykro mi Sad

. U mnie lęgi zeberek też na razie przerwane z powodu choroby jednej samicy (tzn jej samej nic już nie jest, ale ostatnie pisklątka żyły po kilka godzin Sad

.
Będziesz jeszcze próbował z zeberkami, czy już nie?

Ja muszę prawie 10 ptaków przebadać na obecność oocyst w odchodach, bo w takiej syt. nawet nie mam po co narażać ptaków...

dawid158

Simone

Może obumarły Sad

Kiara

Mozliwe ze jest tak, jak pisze Simone, ale to raczej nigdy niedzieje sie bez przyczyny... U mnie np to piskle ktore wyklulo sie do polowy (reszta skorupki byla jeszcze przyklejona do jego plecow i glowki), bylo jakby nie do konca rozwiniete- paluszki nie byly calkiem wyksztalcone, duza glowka, taki wczesniaczek... Zmarl w ciagu godziny od tego, jak go znalazlam i z moja pomoca powolutku "obralam" go z resztek skorupki. (Tyle ze u mnie jego rodzenstwo zmarlo dwa dni wczesniej z powodu kokcydiozy najprawdopodobniej, ten maluch tez mial czarna plamke (kiedys zwana cirkowirusem, teraz juz wiadomo ze to objaw wielu chorob bakteryjnych i nie tylko- weterynarzem nie jestem, wiec nie bede pisac co zapamietalam, bo i tak calosci przebiegu chorob nie znam, nie znam leczenia (tzn leczylam swoje ptaki, ale nie jestem w stanie zdiagnozowac ptaka) itd.).

Jezeli piskleta byly normalnie wyksztalcone, moze w gniazdku bylo po prostu zbyt sucho i to min sprawilo, ze nie mogly przebic skorupki. Czasami, kiedy nadchodzi dzien klucia, a mlodych nie widac, deliktnie obmya sie jajka w letniej wodzie- taka skorupka jest latwiejsza do przebicia.

dawid158 · Wysłany: Sob 12:12, 07 Mar 2015 Temat postu:

no i po drugiej próbie dzisiaj wykluła się pierwsza zeberka, Very Happy

zdjęcia dam za jakieś kilka dnia,bo w tych koszykach wiklinowych nie idzie robić zdjęć.

michal0214 · Wysłany: Sob 13:30, 07 Mar 2015 Temat postu:

początki są trudne ale jak się worek rozpruje..... moje gratulacje Very Happy