Patenty na oswojenie kanarka

Pati

Macie jakieś sprawdzone, dobre i skuteczne patenty na oswojenie kanarka? Ile czasu trzeba na to poświęcić? Zależy mi na tym, bo chciałabym mieć kanarka- przyjaciela, a nie kanarka- zwierzę Very Happy

Troszkę zmieniłam tytuł wątku (dodałam "... na oswojenie kanarka") Wink

. Kiara

Simone

temat rzeka Smile

Po pierwsze to kanarek musi chcieć, nic na siłę. trzeba duzo cierpliwości i zero nacisku by coś z tego wyszło. Nie każdy też da się oswoić by do kontaktu wogóle mogło doiść, niektóre podobnie jak ludzie są strasznie bojaźliwe i nie ma szans. Najlepiej do oswojenia wykożystać swobodne loty po pomieszczeniu, warto coś co lubi mieć w zasięgu ręki i podać mu, a właściwie wyłożyć blisko siebie i samemu usiąść spokojnie i oczekiwać co sie wydarzy. żadnego łapania, żadnego kontaktu cielesnego brz jego chęci. Proces żmudny i czasochłonny niestety.

Pati

Dzięki

A gdyby dawać kanarkowi (jeszcze nie do końca oswojonemu) palec do klatki przed nóżki, żeby wskoczył? Czy to może "naruszyć jego prywatność"?

Pati

Jeszcze mi się przypomniało, że podobno jest taki patent z łyżką. Najpierw daje sie jakiś przysmak na łyżeczkę, a potem etapami kanare sie do Nas przyzwyczaja. Jesli znasz ten patent, napiszesz mi kolejne etapy? Z gory dzięki Very Happy

Simone

Przestrzeń w klatce jest absolutnie jego, nie wolno mu jej zakłócać, nawet palcem Smile

Łatwo to zresztą zaobserwować, że zbliżając się do klatki nie stresujemy ptaka, zajmuje się zwykle tym co zwykle, jednak wkładając palec miedzy pręty widzimy od razu zmianę zachowania. Klatka powinna być dla niego azylem, kompletnie bezpiecznym miejscem.
Patenty typu tego z łyżką to żadne patenty, wszystko sprowadza się do smakołyku na łyżce i przełamaniu jego obaw . Dla łyżki on nie podejdzie Smile

Pati

Dzięki

Kiara

Kurczę wcześniej przegapiłam ten temat. Wtrącę tylko, że kanarki ciężko jest oswoić- na takiego pupila bardziej nadają różne papugi- nawet "zwykła" falista jest bardzo kontaktowa. A wraając do kanarków- one nie lubią głaskania Twisted Evil

, są (jak ktoś kiedyś napisał i jakoś mi to utkwiło w pamięci) "takimi narcyzami" Wink

- nie lubią dotykania piórek... Widziałam oswojone bardziej i mniej kanarki (te bardziej raczej na filmikach na You.Tube choćby), ale kontakt zawsze był taki, że kanarek poruszał się w pobliżu właściiela, usiadł zasem na ramieniu, ale nie jest typem przytulaka! Warto mieć to na uwdze przy wyborze zwierzęcia dla siebie (a na pewno dla dzieci- kanarki to chyba nie jest najlepszy pomysł, dzieciak szybko się znuci, a nie doceni uroku ptaszka w klatce czy jego śpiewu).

Pati

Dzięki bardzo Smile

Nawet nie chodzilo mi o głaskanie tylko o właśnie siadanie na palcu, ramieniu. Pod koniec sierpnia zakupiłam kanarka i niestety nadal jeszcze nie do końca mi ufa. Kiedy przechodzę obok klatki jest spokojna ale kiedy choćby wymieniam jej jedzenie, puszy się i odchodzi w najdalszy kąt Sad

Simone

Niestety, nie każdy da się przełamać Sad

Kiara

Niektóre z moich (a mam je nawet kilka lat) nie tylko odchodzą, ale trzepoczą się po klatce, kiedy je karmię (mam karmidła wewnątrz klatki). Z kolei inne już kilka dni po tym, jak trafiły do mnie, były spokojne (i są nadal). Ale i tak największy sukces w oswajaniu to "gadanie" z kanarkami- ja do nich mówię, a one siadają na żerdce jak najbliżej mnie i ćwierkają po swojemu Smile