Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna

Co zrobic zeby spiewal
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Śpiew
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 6:42, 24 Paź 2015    Temat postu:

Jest mnóstwo takich sytuacji, kiedy jeśli nie umiemy rozpoznać płci po kształcie kloaki (tak jak pisał damianf), to ptak jest niewiadomą, dopóki nie zniesie jajka albo nie zacznie śpiewać... Sama mam takiego samczyka, harceńskiego, dostałam go od Pana, który szykował sobie kolekcję na wystawę, a ten aakurat "słabo śpiewał"- u mnie nie śpiewa wcale, więc liczę się z tym, że to pewnie jest samiczka, ale na razie w pióra mu nie dmucham, bo przed zakupem ewentualnej drugiej połówki przyjdzie na to czas...
W takiej sytuacji ciężko cokolwiek doradzić, poza obejrzeniem kloaki przez znajomą osobą umiejącą określić płeć ptaka albo... czekać. Chociaż z tym czekaniem jest trochę gorzej, jeżeli ktoś ma jakieś konkretne plany hodowlane.

damianf napisał:
Zazwyczaj żółte samczyki kanarków śpiewających, harcenów i wodnotoków mają intensywniejszą/mocniejszą żółtą barwę upierzenia a samiczki są bledsze.

Zapewne chodzi Ci o barwę nazywaną u kanarkow kolorowych żółty ivory- albo żółty pastel (bo chyba nie o intensywność pióra?). Ta kombinacja to połączenie mutacji żółtej z ivory, która z kolei jest sprzężona z płcią- stąd więcej tych samiczek "pastelowo-żółtych" (nie jest to do końca poprawne określenie, ale lepiej obrazuje to, co chcę napisać- pastel to mutacja łącząca się z różnymi typami kanarków melaninowych- działa na melaninę).
Ten mój kanarek harceński jest właśnie żółty ivory i już się cieszyłam, że mam takiego samczyka, a tutaj nie wiadomo Laughing Ale tak bywa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leszek
Podrostek



Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyslask
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:07, 24 Paź 2015    Temat postu:

No ale jak by byl nawet z kwietnia powinien juz zaczac czy nie spiewac jest juz wypierzony tez .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:47, 24 Paź 2015    Temat postu:

Kanarek mimo wszystko jest żywym ustrojstwem, wraz ze swoimi fochami i całą otoczką. Moze po prostu coś mu nie odpowiada. Nie piszę, że się nim źle opiekujesz, po prostu jest inaczej jak on zna/chce. I milczy... Wczoraj na spotkaniu Zwiąku rozmawialiśmy o takich przypadkach też, był podany jako przykład taki foch. Otóż, na śląską tradycję hodowca co sobotę kąpał kanarki. Za którymś razem nie mógł tego uczynić i następne kąpanie było po kolejnym tygodniu. Samczyk strzelił focha i przez blisko rok nie śpiewał Smile Zapewne to anegdoty ciut, bo kanarki nie mają aż takiej pamięci, ale kto wie? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:44, 28 Paź 2015    Temat postu:

Chyba zacznę z powrotem przychodzić na zebrania Związku, teraz jak póki co praca mi pozwala Laughing ... (no i trzebaby załatwić formalności).

Ale poważnie, nigdy do końca nie jesteśmy w stanie podać gotowej "recepty" na to, żeby samczyk kanarka zaczął śpiewać. Owszem- można polecić konkretną dietę, wymagania, jakie należy spełnić, by kanarek czuł się komfortowo, i całą resztę, ale nigdy nie poznamy całej sytuacji kanarka, tego, co może czuć, bo przecież każdy kanarek tak naprawdę ma swój charakter, o czym często zapominamy...

Ja np pisałam ostatnio o moim kanarku harceńskim, którego już prawie psychicznie wykastrowałam, a nawet więcej- po prostu (nie chcąc go jeszcze łapać i sprawdzać kloaki), założyłam że ten ptaszek, którego dostałam jako samca, jest samicą.
Wczoraj rano nagle moich uszu dobiegł śpiew... zupełnie inny niż śpiew Pikola, mieszańca harcena z malinois, i oczywiście- samczyków kolorowych. Zakradłam się do pokoju, i cóż zobaczyłam? Tadzia, który śpiewał na całe gardło Very Happy . Zajęło mu kilka miesięcy przyzwyczajenie się do miejsca, gdyż jest u mnie od zimy tego roku. Zmieniła się jeszcze jedna- ważna- rzecz. Otóż- kanarek u Pana, od którego go dostałam, i wcześniej u hodowcy, był karmiony deli-nature. U mnie dostawał Versele-Laga. Jednak mniej więcej od ponad tygodnia, prawie dwóch, moje ptaki (kanarki i wszystkie inne) przeszły na dietę z oferty deli-nature. W przypadku kanarków kupiłam 55-tkę, deli-nature 55 Special dla kanarków (do niej dodaję jeszcze troszkę deli-nature 94- dzikie nasiona). Może to przypadek- z tą zmianą karmy na taką, do jakiej był przyzwyczajony, a może... nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
damianf
Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok, Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:58, 28 Paź 2015    Temat postu:

Nagła zmiana karmy również może mieć wpływ na milczenie samczyka, jednak nie zawsze. Ja moim samczykom podawałem od początku DN 53, 55 i chyba też 94, zmieniłem im karmę na Flornas Cepil i śpiewały nadal, jednak ponownie zmieniłem na DN bo nie dojadały Flornas a śpiew nie ustawał. Jestem ciekaw śpiewu tego twojego Pikolo ^-^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 5:40, 01 Lis 2015    Temat postu:

damianf napisał:
(...)Jestem ciekaw śpiewu tego twojego Pikolo.

Wiem... I już jakiś czas temu obiecałam nagrać go kiedy śpiewa Embarassed . Niestety Pikolo kiedy tylko widzi aparat skierowany w swoją stronę, milknie i zaczyna się denerwować... Myślałam że nagranie go będzie łatwiejsze. Teraz w dodatku mieszka w jednym pokoju z samczykiem wodnotokiem Tadzikiem (tym o którym pisałam wyżej), bo reszta samczyków jest w drugim pokoju, więc będę musiała jakoś "wygłuszyć" wodnotoka... (Chociaż on i tak, kiedy Pikolo zacznie śpiewać, sam zamyka dziobek). Spróbuję znów, może nie będzie to super zbliżenie jak na filmikach z You.Tube, ale śpiew będzie słychać... (Niestety nie mogę obiecać kiedy mi się to uda).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leszek
Podrostek



Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyslask
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:03, 01 Lis 2015    Temat postu:

Nasowa mi sie take pytanie . Czy jest sens po takim mruku ciagnac mlode ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:16, 01 Lis 2015    Temat postu:

leszek napisał:
Nasowa mi sie take pytanie . Czy jest sens po takim mruku ciagnac mlode ?

To znaczy masz na myśli mojego Picolo? Shocked
leszek, jeżeli tak, to napiszę Ci, że on wcale nie jest "mrukiem", po prostu kanarek kiedy śpiewa i ktoś podchodzi do niego z aparatem w ręku, na ogół przestaje- prawie każdy (przed chwilą próbowałam tegoroczne samczyki sfilmować i też nie wyszło). Co innego zdjęcie- jakieś na ileś-tam wyjdzie, ale już nagrać ptaka siedzącego spokojnie to nie jest takie proste... Ale będę próbować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leszek
Podrostek



Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyslask
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:50, 01 Lis 2015    Temat postu:

Kiara napisał:
leszek napisał:
Nasowa mi sie take pytanie . Czy jest sens po takim mruku ciagnac mlode ?

To znaczy masz na myśli mojego Picolo? Shocked
leszek, jeżeli tak, to napiszę Ci, że on wcale nie jest "mrukiem", po prostu kanarek kiedy śpiewa i ktoś podchodzi do niego z aparatem w ręku, na ogół przestaje- prawie każdy (przed chwilą próbowałam tegoroczne samczyki sfilmować i też nie wyszło). Co innego zdjęcie- jakieś na ileś-tam wyjdzie, ale już nagrać ptaka siedzącego spokojnie to nie jest takie proste... Ale będę próbować.


Kiaro mialem na mysli tego swojego niby samca co kupilem i jeszcze nie slyszalem zeby nawet cos pisnal a juz jest u mnie ponad 2 miesiace P

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:54, 01 Lis 2015    Temat postu:

Leszek chyba miał na myśli swojego samczyka Smile
Oczywiscie decyzja należy do hodowcy. Wszystko kwestią pomysłu na hodowlę i kierunku jej rozwoju. Trzeba podjąć pod rozwagę też i fakt, że wyjątkowo dobre wyniki po dobrym śpiewaku osiąga się w co 2 pokoleniu. Więc może jego pisklęta będą zupełnie inne? Smile Sam u siebie, jeśli następuje jakaś zmiana zachowań, albo którys ptak zachowuje się nie tak, jak się spodziewać można, z uporem maniaka szukam przyczyny co ja robię źle Smile Nie sadze, by milczenie było kwestią zmiany w samym ptaku, po prostu trzeba mu trafić w gust czy przyzwyczajenie, a do tego potrzeba duzo cierpliwosci i kombinacji. Po miesiącu na pewno bym nie skreślał ptaka tylko dlatego, że aktualnie nie śpiewa. I jeszcze jedno, na pojedynczych ptakach, ściśle przewidzianych jako parka też można się przejechać. Bywa, że wyznaczona parka nie ma ochoty na wspólne lęgi, brakuje im zaufania, zbyt różne temperamenty, albo zwyczajnie "nie, bo nie". Warto więc mieć alternatywę. Chyba, że nie zależy nam na młodych Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:22, 01 Lis 2015    Temat postu:

Przepraszam leszek Embarassed , źle zrozumiałam Twój post.
Jeżeli chodzi o Twojego samczyka, tak samo jak Simone jestem zdania, że dwaa miesiące to jest krótko, zbyt krótko, by stawiać "krzyżyk" na tym samczyku. Jako przykład podam raz jeszcze mojego Tadzika, którego mam od m/w lutego b.r. i jak pisałam- już myślałam, że jest on samiczką. A problem leżał w nieodpowiedniej dla niego diecie, do której nie był przyzwyczajony- obecnie cały czas "lecimy na deli-nature" i Tadzik śpiewa często i chętnie.
Oczywiście u Ciebie może być to naprawdę cokolwiek- "nie takie" wd kanarka- co potwierdzałoby to, że ptaszek nawet nie ćwierka (samiczki ćwierkają często). Może chodzić o rzeczy takie jak ustawienie klatki (powinna przylegać tyłem do jakiejś ściany, a jeżeli nie masz takiej możliwości, to przyczep na stronę tylnią jakąś tekturę, stary kalendarz czy t.p.). Ważna jest także wysokość, na jakiej owa klatka stoi- ptaki czują się bezpieczniej wyżej niż niżej, a klatka powinna stać na wysokości oczu dorosłego człowieka (takie są wytyczne, choć przyzwyczajone do ludzi kanarki często mają klatki bliżej, z łatwiejszym dostępem). Może być to jakikolwiek inny czynnik stresujący ptaka- chociażby zbyt interesujący się ptakiem pies (mój terier niestety nie ma wstępu do pokoju z klatkami, które baaardzo go interesują- w tym złym znaczeniu tego słowa...). Ciężko cokolwiek powiedzieć, bo wiemy tylko to, co napiszesz, a nawet gdybyś opisał wszystko i tak moglibyśmy nie trafić... Ale moim zdaniem te podstawowe elementy pomagające kanarkowi przystować się do nowego miejsca warto tutaj napisać, i może to coś da? Dlatego przypomnę jeszcze, że samce kanarka lubią bardzo nasiona murzynka, który działa na nie pobudzająco jeśli chodzi o śpiew.
Kolejna rzecz o jakiej myślałam, jest to pierzenie, które Twój kanarek musiał przechodzić mniej więcej właśnie 2 miesiące temu... Czasaami tak bywa, że ptaki po pierzeniu z trudem wracają do formy "sprzed" (pierzenia). Powody mogą być różne, ale z reguły związane z dietą lub/i warunkami bytowymi. Jeżeli Ty w tym okresie kupiłeś ptaszka, mogło go to trochę zestresować i wpłynąć na to, że ten okres aklimatyzacji jest wydłużony...
W tym wszystkim dobre jest to, że masz kontakt z hodowcą... Powiem szczerze, że ludziom ciężko jest przyznać się do pomyłki, więc zawsze możesz tego kanarka wymienić na samca który śpiewa- z tym, że ten też ponoć śpiewał... Może zapytaj o karmę jaką hodowca podawał? (U mnie właśnie zmiana karmy sprawiła że samczyk zaczął śpiewać).
Ja trzymam kciuki i chciałabym pomóc... na tyle na ile mogę Smile

Simone napisał:
Wszystko kwestią pomysłu na hodowlę i kierunku jej rozwoju. Trzeba podjąć pod rozwagę też i fakt, że wyjątkowo dobre wyniki po dobrym śpiewaku osiąga się w co 2 pokoleniu. Więc może jego pisklęta będą zupełnie inne?

Simone tutaj wspomniał, a ja zapytam wprost- czy myślałeś leszek o pojedynczym samczyku, czy o początku hodowli kanarków? (Pytam z czystej ciekawości, bo płeć ptaszka i tak trzeba ustalić).

Natomiast jeśli chodzi o tę teorię, że po dobrym śpiewaku dopiero wnuki będą równie dobrymi śpiewakami, jakoś u mnie się to nie sprawdza... Synowie Pikola (ze związku z samicami kolorowymi- Poldką i jej córką) mają śpiew bardzo urozmaicony- są samczyki śpiewjące niemal tak pięknie jak ojciec, a są też ptaszki które nie są żadnymi super-śpiewkami... I mówię tutaj o samczykach z jednego lęgu, do tej pory żyjących w takich samych warunkach (synków było w tym roku u tej pary trzech, jednego sprzedałam, a dwa zostawiłam- jednego dla siebie, a drugiego dla moich Rodziców- właściwie każdy z nich śpiewał odrobinę inaczej- tych dwóch których jeszcze mam u siebie spróbuję nagrać dla porównania).
Różne są fakty i mity związane z kanarkami. Ja z kolei czytałam, że ptak-kanarek, dziedziczy 2/3 śpiewu po samicy i tylko 1/3 po samcu (i nie rozumiem jak może dziedziczyć po samicy spiew, który oprócz uwarunkowań genetycznych bardziej uzależniony jest od treningu i nawyków... No może w równym stopniu, bo jest różnica pomiędzy śpiewem kanarków różnych ras a np śpiewem kanarków kolorowych czy kształtnych... Ale czy to kwestia osobnicza? Tego nie wiem, jak można zbadać to dziedziczenie "po samicy"...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Nie 13:38, 01 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:55, 01 Lis 2015    Temat postu:

Z tą teorią śpiewu, jak słyszałem nawet niedawno, chodzi oczywiscie o wyjątkowe własciwości. W pierwszym pokoleniu zwykle następuje przekazanie i aktywowanie genów na ciut niższym poziomie, oczywiście nadal ptaki śpiewają, nadal na niezłym poziomie, ale wyjątkowość zyskują dopiero wnuki tego wyjatkowego śpiewaka w linni męskiej, a prawnuki po córkach rekordzisty Smile Oczywiście dla przeciętnego słuchacza jakim jestem nie ma to wielkiego znaczenia, cieszy mnie sam fakt śpiewu i nawet taka dysharmonia wielu samczyków z wtórujacymi samiczkami w wolierze raduje uszy, jednak znawcy tematu doceniają pewne niuanse i te są wyjątkowe czy unikalne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:22, 01 Lis 2015    Temat postu:

Simone napisał:
Z tą teorią śpiewu, jak słyszałem nawet niedawno, chodzi oczywiscie o wyjątkowe własciwości. W pierwszym pokoleniu zwykle następuje przekazanie i aktywowanie genów na ciut niższym poziomie, oczywiście nadal ptaki śpiewają, nadal na niezłym poziomie, ale wyjątkowość zyskują dopiero wnuki tego wyjatkowego śpiewaka w linni męskiej, a prawnuki po córkach rekordzisty (...)

Interesujące... Trochę wstyd mi napisać, że uważam mojego Pikolo za znakomitego śpiewaka, ale tak-no cóż- jest... Cool Śpiewa naprawdę cudnie (i cała tutaj zasługa dla Adama Gerlacha, który tego samczyka wyhodował Smile ...), i tym bardziej ubolewam nad tym, że tak trudno jest mi go nagrać, tak abyście i Wy mogli napisać, co myślicie o jego śpiewie... Ale odbijając od mojego ulubieńca.
Ta teoria jest o tyle interesująca, że moim zdaniem należy wziąć tutaj pod uwagę pewną "zmienną"- czyli drugiego ptaka którego użyjemy do krzyżówki u synów/córek (np nie rozumiem czy geny też przechodzą i ujawnią się u ich synów (tych samic)?)... Ja w tym sezonie lęgowym będę mogła poczynić już pewne spostrzeżenia, jeżeli chodzi o tę teorię (jeżeli Picolo to ten "wyjątkowy śpiewak"- ale że o gustach się nie dyskutuje, niech będzie tym moim "wyznacznikiem"...).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Pon 1:26, 02 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leszek
Podrostek



Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyslask
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:40, 01 Lis 2015    Temat postu:

Dzieki wielkie Wam za rady duzo daje to do myslenia .

Kiaro zrobilem ragal nie klatki ,wymiary jednej klatki 40 X 30 wydaje mi sie ze szkoleniowki sa male dla ptakow tym berdziej ze nie bede ich wystawial w konkursach maja spiewac narazie dla mnie.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:45, 02 Lis 2015    Temat postu:

leszek, jak na typowe "szkoleniówki" to Twoje są ok- widywałam i takie o wymiarach dł ok.30cm, szer.20cm, wys.25cm... Oczywiście w szkoleniówkach samce nie spędzają całego życia, a jedynie okres w którym trenują do konkursów (konkursy śpiewu). Dla kanarka który nie będzie wystawiany, o wiele lepza będzie większa klatka- w tych małych klateczkach chodzi o to, żeby ptaszek się nie rozpraszał- ściany są poosłaniane, tylko głos "nauczyciela" (dorosłego kaanarka o doskonałym śpiewie dla danej rasy lub popularne w naszej epoce- nagrane na płytę CD już gotowe materiały szkoleniowe).
Spokojnie sobie przeanalizuj to co napisałam w poprzednim poście o ustawieniu klatki- to jest naprawdę ważna sprawa, często troszkę niedoceniana przez hodowców, a zależy też to od charakteru kanarka- jeden jest bardziej śmiały, zaśpiewa wszędzie, a już inny musi mieć to poczucie bezpieczeństwa. Kolejna (może też się wydawać błaha) sprawa to ustawienie żerdek. Powinny być rozłożone równolegle do siebie, najlepiej na przeciwległych końcach klaatki, i jedna wyżej, ale też równolegle, prawdopodobnie na tej kanarek będzie czuł się najbazpieczniej (i na pewno to na niej będzie spał Wink ). Co jeszcze?... Nastał sezon grzewczy, co obniżyło wilgotność powietrza w mieszkaniu (ja mam w granicach 55 stopni i chyba taka pasuje kanarkom). Zauważyłam, że ten wzrost temperatury i bardziej suche powietrze u jednego z moich samców dało taki efekt, że miał chrypkę przez kilka dni- poprawiło się kiedy zaczęłam wieszać mokry ręcznik na kaloryferze i mierzyć wilgotność powietrza (to już może przesada, ale akurat mam taki przyrząd).
No i nie wiem czy pisałam już o pierzeniu? (Tzn kiedy Twój samczyk się pierzył?). Bo jednym powrót do formy zajmuje "chwilę" aa innym już dłużej- ale tutaj można pomóc odpowiednimi pokarmami i specyfikami.

Jednym słowem- jak tylko będziesz miał jakieś pytania, coś nietypowego, nowego w zachowaniu kanarka zauważysz, pisz śmiało. Postaramy się pomóc- na miarę naszych sił oczywiście...

Zapytam jeszcze o dietę- co podjesz poza ziarnem? (Jakieś miękkie pokarmy?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Śpiew Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin