Ciekawostka

niki

Moja samiczka kanarka to zatwardziały zawodnik jeśli chodzi o wysiadywanie jaj. Nic ją nie zniechęci, ostatnio siedziała na jajkach i niestety moje kocisko podczas mojej nieobecności zwaliło klatkę i jajka się zbiły, samica nadal siedziała mimo pustego gniazda i gdy ona schodziła do jedzenia to samiec siadał na pustym gnieździe.
Zażartowałam żeby podłożyli jajo bażanta no i tato położył kanarzycy jajo a nie ta zaczęła siedzieć na bażancim jaju Smile

Szkoda że zdjęcia nie mam. To taka mała ciekawostka

Kiara

Ciekawe co by zrobiła gdyby ten mały bażancik się wykluł... Laughing

. A tak a propos pokażesz te cuda swojego Taty? Swojego czasu na jakimś zdjęciu zobaczyłam bażanta diamentowego (chyba tak się nazywał) i byłam normalnie zakochana Smile

niki

Teraz tata już za bardzo nie ma bo najpierw pies sąsiada się włamał i zagryzł złote bażanty a potem Kuna zabiła diamentowe i teraz zostały tylko parka srebrnych i parka bażantów łownych. Miał też pawie ale samiec się spłoszył i jak poleciał tak już nie wrócił a samicę nam ukradli. Ot tak to czasem bywa.
Może jak uda się sprzedać fermę to zacznie znów hodować ptaki ozdobne.

Kiara

Eh, przykro mi Sad

. A fotki tych naszych tzw. "łownych" (zwyczajnych) i diamentowych masz może jakieś? Albo jakieś stare pawi i tych zagryzionych Sad

bażantów?
Fajnie że Tata ma też żyłkę hodowcy, ja od śmierci Dziadka bardzo odczuwam brak takiej osoby w rodzinie, z którą mogłabym porozmawiać na ptasie tematy... Niby mój TZ trochę się teraz wkręcił w papugi, ale nie na tyle, żeby razem ze mną planować np ich hodowlę... Chociaż i tak mam szczęście, bo i Piotrek, i Mama umieją się zająć ptakami na czas mojej nieobecności...

AL

Kiara

niki

Mi się wydaje że mamuśka próbowała by karmić Smile

ale bażanty jak reszta kuraków jest samodzielna od wyklucia.

Tata ponad 30 lat pracuje na kurzem fermie więc doświadczenie ma olbrzymie ale jakoś na moje kanarki patrzy bokiem. Nie przepada za zwierzętami w domu. Ale jak zostawiłam na czas urlopu pod jego opieką ptasiory to miały lepiej niż u mnie. Tylko lotów nie było bo kot w domu Smile

ale za to klatka wielka bo 1m długa i 60 wysoka więc na 2 ptaki wystarczy Wink

Zdjęcia Kiaro jakieś mam tylko w Polsce więc jak polecę do domu to poszukam.

Mieliśmy tego ptactwa sporo bo i kilka ras kur i kaczek i gęsi jak to na wsi ale po tym jak Kuna się rozpanoszyła już tyle nie mamy.

Kiara

Ok niki, w takim razie zaczekam na Twój powrót Smile

(mam nadzieję że nie sprawiam kłopotu, po prostu czasami lubię pooglądać ptaki całkiem inne niż te, z którymi mam na co dzień do czynienia...). Gdybym miała warunki, na pewno na egzotyce by się nie skończyło- ale jest jak jest...

Simone

Oj, Kiaro, zawstydziłaś mnie.... Razz

Kiara

Simone

Hehe, żartowałem Razz

Wyłaź z mysiej norki Razz

Kiara

Wyjdę, wyjdę... Smile

Wstyd wstydem (też żartuję), ale ciężko mi długo wytrzymać bez forum Razz