Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:27, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Tylko pogratulować hodowli. Właśnie taka mi się marzy, gdzie ptaki swobodę lotu i doboru partnera. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:21, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
AL napisał: | pech, padły 2 samczyki trzciniaka i jedna z samotnych samiczek zainteresowała się samcem ostrosternym - u ptaków nie ma wielożeństwa w wypadku gdy rodzice razem wychowuja młode,
oczywiscie sa gatunkui gdzie samiczka robi " skok w bok " i oboje tatusiowie pomagają w odchowie młodych albo zwiększa samiczka pule genetyczna swoich młodych ale typowej poligamii typu - pan i władca i harem nie ma |
Chyba źle się wyraziłam . Nie chodziło o monogamię tego typu. Zastanawiałam się, czy w przyszłym sezonie lęgowym samica trzciniaka znów wybierze samca amadyny (u ptaków prawdziwie monogamicznych, jak chociażby bociany, pary łączą się raz na całe życie, wśród naszych "domowych" ptaków też zdarzają się takie gatunki (ja mam nawet jednego samca kanarka, który poza "swoją panią", z którą gniazdował przez cztery lata, nie chce żadnej innej, raz tylko połasił się na córkę tej samiczki z innym samcem... A w ciągu tych czterech lat podsuwałam mu wszelkie możliwe samice-od białych, przez żółte jak on sam, po zielone- nic z tego nigdy nie wyszło. Jedynie agatowa czerwona mu w głowie...).
Pamiętasz może Al, jak ponad rok temu doradzałaś mi w kwestii wyboru papug? Proponowałaś np łąkówki i lilianki. Otóż dzisiaj wpadła mi w ręrce gazeta z mutacjami łąkówki wspaniałej (Neophema splendida). Normalnie cudeńka, szczególnie różne niebieskie mutacje... Był pokazany też szek lilianki (N. bourkii). Coraz bardziej mnie ciągnie żeby jeszcze sprawić sobie jakieś papugi, ta wolierka do tej pory stoi pusta ( ma za duży rozstaw szczebli dla kanarków, amadyn czy nawet wróbliczek). Mam też w końcu falistą (szek dominujący dwufaktorowy niebieski), jutro kupuje drugą do towarzystwa, mam już upatrzoną ( paraniebieski kobalt).
Do tego zachorowałam na amadyny wspaniałe, i dla nich sprzedałam większą część zeberek (zostawiłam sześć sztuk)... Hodowla przechodzi radykalne zmiany, bo i rasy kanarków w końcu powoli jakoś "porządkuje" układając plan hodowlany- koniec z misz-maszem .
A moim marzeniem jest... afrykanka Meyera- przepiękny ptak, niestety raczej nie pasuje do reszty towarzystwa... Ale pomarzyć można zawsze...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:48, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kiara napisał: | [....] koniec z misz-maszem .
[...]
Pozdrawiam  |
Fajnie napisane Ale czy naprawdę? Ile ostatecznie różnych ptaszków masz? O ile pamiętam: kanarki ( w killku odmianach), wróbliczki, faliste, zeberki, amadynki. Hehe, na małą hodowlę domową, chyba całkiem spory rozrzut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:13, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Off Topic:
Simone napisał: | Kiara napisał: | [....] koniec z misz-maszem .
[...]
Pozdrawiam  |
Fajnie napisane Ale czy naprawdę? Ile ostatecznie różnych ptaszków masz? O ile pamiętam: kanarki ( w killku odmianach), wróbliczki, faliste, zeberki, amadynki. Hehe, na małą hodowlę domową, chyba całkiem spory rozrzut  |
Szymonie, zdziwiłbyś się, bo podeszłam do sprawy poważnie (wczesniej szukałam "tyc5h" ptaków i eksperymentowałam). Zeberki prawie wszystkie sprzedałam, zostało mi 6 ptaszków- para która dawała chore pisklęta, starszy samczyk, i 3 do towarzystwa, które akurat zostały. Mieszkają w jednej średnio-większej klatce i są bardzo zadowolone ze swojego towarzystwa. Musiałam sprzedać inne zeberki (parki), żeby mieć miejsce na przyszłe amadyny wspaniałe ( mam na razie 3, w tym parę na jajkach). Kanarki... Cóż. W tym roku, ok. miesiąc temu odeszła Poldzia, matka większości moich młodych. Powodem śmierci było-co stwierdziłam już po śmierci samiczki, zaparcie jaja... Najgorsze, że umiałabym jej pomóc, ale siedziała na gniazdku, wyglądała normalnie... Wraz z jej śmiercią zakończyła się linia czarno-czerwonych i agatów czerwonych, choć troje z jej dzieci mam, dwójkę sobie zostawię, a drugi samczyk już jest zamówiony. Zostały mi (nie licząc czterech kanarków kolorowych, które są z dwóch gniazd i zamierzam połączyć je na przemian) ... kanarki śpiewające! Ale na nich nie poprzestanę. Hodować chcę kształtne, dokładnie na początek fiorino (koroniaczka niem. jest samicą nielęgową, ale lubię ją, więc zostaje). Stadko mi się w tym roku trochę przerzedziło... Samic lęgowych właściwie nie mam, jedna pewna i jedna młoda tegoroczna od niki.
Ale... Zainteresowała się papugami. Oprócz wróbliczek mam też faliste (właściwie na razie jedną, ale żeby nie była samotna dzisiaj jadę po samczyka), a może dołączą (kiedyś...) i afrykanki Meyera- są przepiękne, ale nie wiem czy w jednym pokoju z wróbliczkami by się nie denerwowały (podczas lotów). Za to amadyn wspaniałych planuje w tym roku mieć w sumie 4 pary. Na początek.
Jeśli chodzi o miejsce... Przeznaczyłam na ptaki prawie 1/3 dużego pokoju, na razie jest jeden regał, ale dwa do złożenia, a na drugiej ścianie- wielkie klatki mogłyby być, na razie jest ta z wróbliczkami...
A jeżeli chodzi o ilość, nie licząc piskląt (chyba się dziś wykluły amadyny, ale nie mam jak tego sprawdzić na pewno, w każdym razie jest 5 jaj) to mam "tylko" 22 ptaki na dzień dzisiejszy- po sprzedaniu stada zeberek, ubyło mi ok. 15-stu...
Wypadałoby przeprosić Al za ten długi OffTopic, to w końcu Jej wątek...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Śro 17:59, 10 Cze 2015, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AL
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:00, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mnie to nie przeszkadza
trzciniaki od kiedy maja swoich samców nie interesują się ostrosternymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AL
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:48, 23 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Obiad podano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:30, 23 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Aż miło spojrzeć . Lilianka, kanarki, zeberki (i to w wielu mutacjach), amadyny ostrosterne...i chyba trzciniak?
Chciałabym kiedyś móc tak trzymać ptaki, a nie w ciasnych klatkach, bez słoneczka... Żeby nie wspomnieć, jakie jeszcze masz ptasiorki...
Najbardziej tutaj zadzwia mnie obecność lilianki, kiedyś pisałaś, że to łagodne papugi, ale nie wiedziałam że aż tak, by móc trzymać je z łuszczakami i astryldami...
Już po łęgach? Czy jeszcze są jakieś maluszki?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AL
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:35, 24 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
czesc zeberek sie juz zaczyna wybarwiac a w budkach coś tam piszczy ponownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:10, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
U mnie tylko parka w budce teraz, bo jakoś wcześniej niż w poprzednich latach ptasiory zaczęły mi się pierzyć (zaczęło się od amadyny i kanarków, "przeszło" na faliste i tylko modlę się żeby siedząca na jajach wróbliczka nie zaczęła się rozpierzać- miałam taką sytuację z amadyną wspaniałą, samiec został sam z czwórką piskląt...).
Wiesz już jakich mutacji się spodziewać? Na pewno bym potrzebowała czarnolicego marmurka, samca, i może cosik jeszcze? (Choć ja zeberki ograniczyłam do moich ulubionych mutacji-wszystkich które składają się na "czarną triplę" oraz szarych izabeli oraz srebrnych dominujących i marmurków z czarnymi znaczeniami.)
Te ryżowce też strasznie mi po głowie chodzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AL
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:42, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
jakich mutacji się spodziewać ? zapominasz ze ja mam stado i ptaki dobierają się wg. wlasnego widzimisię a one nie patrzą na mutacje, sa zwykłe,czarnolice i jak zawsze białe - samiczki, jedne z łeską inne bez i jakieś inne mutacje, ale nie wiem jakie bo mnie to nie interesuje, dla mnie wazne aby były zdrowe, dorodne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Al, ja wiem jak Twoje ptaki się rozmnażają i że w wolierze same dobierają się w pary . Zapamiętałam, że masz czarnolice i widziałam białe, te białe z łezką to są samiczki marmurkowe (CFW), a mnie z kolei marzy się samczyk marmurek czarnolicy (czyli ptak biały z czarnymi licami i czarnymi flankami-niestety ponoć przy tej kombinacji wiele samczyków ma flanki jasno-kasztanowe. Jeżeli od kilku lat masz te sama mutacje w wolierze, masz pewnie już albo takie samczyki (u czarnolicych samiczek też masz lica, ale nie ma innych cech dymorfizmu), albo, najpewniej, szpalty czarnolice na marmurki- jak czarnolicy samiec z tego zdjęcia (czysty czarnolicy miałby czarne flanki, szpalty na marmurek ponoć często mają flanki takie, jak u marmurków).
Dlatego myślę, żemasz dużą szansę w tym roku na czarnolice marmurki, a mam śliczną samiczkę (CFW/BC) dla której potrzebuję takiego samca (to jedna z kombinacji zeberek, na których chcę się skupić). Ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, jak to się mówi . Choć i ryżowcami mnie skusiłaś, szczególnie te srebrne mnie oczarowały .
Pozdrawiam serdecznie
P. S. A jeśli chodzi o zdrowie i kondycję zeberek, zgodzę się, że piękniejsze są dorodne standardy, słusznej wielkości i budowy, niż ptaki "przerasowione", malutkie, drobne, które w większym stadzie nawet nie przetrwają.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Pią 21:32, 17 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:10, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Przeglądając wątek Al, znalazłam cytat, będący początkiem dyskusji n.t. mono- i poligamii u kanarków:
Al napisał: | (...)u ptaków nie ma wielożeństwa w wypadku gdy rodzice razem wychowuja młode, oczywiscie są gatunki, gdzie samiczka robi " skok w bok " i oboje tatusiowie pomagają w odchowie młodych albo zwiększa samiczka pule genetyczna swoich młodych ale typowej poligamii typu - pan i władca i harem nie ma |
Wątek, który rozwinął się z tego fragmentu i mojej odpowiedzi na ów fragment, przeniosłam do działu "Zachowania lęgowe" kanarków (żeby nie robić OffTopic z wątku powitalnego Al). Przeniesione posty (3 pierwsze) i pozostałe, wynikłe z dyskusji, znajdziecie tutaj:
http://www.prostodzioby.fora.pl/zachowania-legowe-kanarkow,330/monogamia-i-poligamia-w-hodowli-kanarkow,868.html#6788
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Czw 19:18, 15 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|