Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna

Składanie jaj na podłodze klatki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie kanarków / Jajka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:06, 20 Mar 2016    Temat postu: Składanie jaj na podłodze klatki

Mam problem z jedną z samczek, którą dopuściłam do lęgów. Właściwie sama zawiniłam, za późno dając gniazdko, ale teraz nie odwrócę tego i mogę jedynie ratować, co się da.
Otóż, samiczka sklada jaja (zlożyła już dwa, dzisiaj pewnie będzie trzecie) na dnie klatki, ignorując całkiem zawieszone gniazdo. Na dnie wyścieliła sobie kilka kawałków ligniny, i tam przesiaduje w nocy- traktuje to jak gniazdo. Gdyby było to inne miejsce, ale na dnie klatki zawsze jest najmniej czysto, w ciągu dnia samiczka nie siedzi na tym swoim "gnieździe", więc na razie jaja zabrałam, ale po trzech dobach od zniesienia będę musiała coś zrobić- w sensie podłożyć jaja pod samicę... Dzisiaj zamontowałam jeszcze jedno gniazdo, zaraz obok miejsca wybranego przez samiczkę, na samym dnie- mam cały czas nadzeję, ze zaakceptuje któreś gniazdo samczyk, który jest z nią, jest zainteresowany obydwoma). Qrczę poszła z tymi jajkami strasznie szybko, ale myślę, że jest bardzo duża szansa, żeby były zalężone (widzałam, jak ptaki kopulowały). Zależy mi na tym lęgu, byłby to mój pierwszy lęg holendrów północnych... Nie mam kanarczej samicy która siedzi na gnieździe na tyle trwale, by jej powierzyć jajka holendrów. Myślałam ewentualnie o gniazdujących teraz zeberkach, ale ta paraka która by się nadawała, sama ma 5 swoich jaj, w dodatku jajka kanarków są inne z wyglądu nie wiem, czy zeberki ich nie wyrzucą z gniazda... Inna już sprawa to karmienie mlodych piskląt- mogłabym dokarmiać je sama, juz to robiłam.
Jednym słowem- sytuacja nieciekawa, a kżda godzina się liczy. Ma ktoś jakiś pomysł, jak uratować te jajka? Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:36, 20 Mar 2016    Temat postu:

Pierwsza opcja oczywista, gniazdko w miejscu składania jajek i jajka podkładowe na poczatek, jak zaakceptuje za 2 dni jajka jej. jak nie, myślę, że mamka, a jak nie masz kanarzycy na jajkach, coś mogę pomóc Smile Akurat 2 glosterki składają jajka, więc chętnie siądą i na wiekszej ilosci, małe kwoczki Smile Zeberkom jakoś nie ufam w tych kwestiach, tajemniczo jajka znikają często

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:44, 25 Mar 2016    Temat postu:

Simone, piekne dzięki za chęć pomocy Smile .

Niestety, ocalało jedno jajeczko... Akurat tego dnia, kiedy to pisałam, na dobre zasiadla na gnieździe, więc kiedy wieczorem skusiłam ją dodatkowa porcją ziarna i zeszła z gniazdka (czekałam chyba ze 2-3 godziny), podłożyłam jej jajka. Nie miałam właściwie wyjścia, gdyz do zeberek też zaufania nie mam (tym bardziej że lada chwila cos tam się będzie lęglo-już widac "cienie" ruszające się pod skorupką). Ale że samica pierwporódka, swoich jeszcze nie miala, być może dlatego wywalila obce jajeczka na dno klatki- jedno się stłukło. Drugie zabrałam, trzymałam je w cieple przez ten jeden dzien po upływie terminu, aż zobaczyłam, że jeszcze jedna kanarzyca (ta agatowa z wystawy, dwuletnia) zniosła jajo. Wtedy ostrożnie zrobiłam podmiankę, ale nie wiem, czy po takich przejściach i pięciu dobach od zniesienia coś z tego uratowanego jajka będzie... Teraz samiczka siedzi na tym podłożonym jajku i swoich trzech (jak na razie), na szczęście nie doliczyła się, że jest o jedno więcej. Ale poza czekaniem niewiele można zrobic...
Tymczasem holendry chyba przekonuja się do gornego gniazda- wcześniej wywaliły wyściółkę, teraz (dzisiaj) coś tam sie pojawiło... Szkoda, że nie śpię z ptakami w pokoju, bo przez to mam gorsze pojęcie n.t. krycia, które u mnie jakos tak zazwyczaj odbywa się z samego rana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Rozmnażanie kanarków / Jajka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin