Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna

Jakie macie inne zwierzęta-poza ptakami?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Inne zwierzęta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jakie macie zwierzęta-poza ptakami?
psa (psy)
50%
 50%  [ 4 ]
kota (koty)
12%
 12%  [ 1 ]
drobne ssaki
12%
 12%  [ 1 ]
zwierzęta gospodarskie- krowy, świnie, kozy, owce itp
0%
 0%  [ 0 ]
rybki
12%
 12%  [ 1 ]
homary, ośmiornice-inne zwierzęta żyjące w akwariach
12%
 12%  [ 1 ]
płazy
0%
 0%  [ 0 ]
gady
0%
 0%  [ 0 ]
owady
0%
 0%  [ 0 ]
inne organizmy zaliczane do królestwa zwierząt-niewymienione w ankiecie-jakie?
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 8

Autor Wiadomość
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:27, 03 Sty 2015    Temat postu: Jakie macie inne zwierzęta-poza ptakami?

Jako że jest to dział "wielotematyczny", chętnie się dowiem, jakie-oprócz ptaków-macie zwierzaki w swoich domach czy na swoich podwórkach. Zamieszczę ankietę, w której, jeżeli macie np kilka rodzajów zwierząt- zaznacznie te ulubione, a wątku można dopisać, jakie jeszze ma się zwierzaki. Jestem ciekawa, czy pewne moje obserwacje Laughing się potwierdzą... (Zauważyłam że sporo z nas ma psy i koty oczywiście, a drugą taką "grupą" będą akwaryści i terraryści)- tak więc byłoby ciekawie, gdybyście przy okazji ankiety pochwalili się, jakie macie zwierzęta.
Ten dział powstał po to, żebyście mogli pisać o swoich- nie tylko pierzastych-podopiecznych.

Na początku kilka słów o mnie. Oprócz ptaków (kanarków, zeberek, amadyn wspaniałych i papug wróbliczek) mam także cztery psy- ras west highland white terrier (Paco, lat Cool, staffordshire bullterrier (Arielka, lat 6), oraz dwie chihuahua- krótkowłosą Chiccę (lat 4,5) i długowłosego Draco (lat 2,5). Do niedawna mieliśmy także-mieszkająą u moich Rodziców- adoptowaną ze schroniska Kokę rasy mieszanej, która odeszła za Tęczowy Most na kilka dni przed Świętami Sad - miała ok.16 lat (a może więcej).

Paco i mała Ariel:


Dorosła Ariel:


Chicca:


Draco:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Śro 10:11, 07 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZOLWIK76
Pisklę



Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:29, 11 Wrz 2015    Temat postu:

Witam! Wszystko co mi jest potrzebne do szczescia znajdziecie tutaj Cool
Zaczynam od najstarszego rodem- ma na ime Jack , ma 6 lat. Jest mieszancem -wilczur niemiecki z panienka nie do okreslenia Surprised

Nastepna to Kira- crazy dog Twisted Evil , ma 5 latek , rodowodzik i dwa mioty za soba. Narzeczona Jacka , choc z tego zwiazku nic nie wyjdzie zwazywszy na to ze psiak zostal pozbiawiony meskosci Embarassed

Do "wewnatrz" domowych zwierzatek zaliczamy dwie kotki, jedna z nich to Lexy Lady Star! Moja najukochansza mordeczka, obrazalska, zadziora i.... "Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie", zgadnijcie kto w domu rzadzi Shocked

Druga to Bianca (bianka), straszna niezdara, wyglada jak mis polarny i jest maskotka rodziny. Startujac do biegu, nie jest w stanie nawet go zaczac, bo sie poslizgnie i zostanie ....na starcie.

100- litrowe akwarium (kotki lubia patrzec jak plywa jedzonko)

Maja prawie 6 latek Bonnie e Clyde i....14 miotow za soba Cool

Zolwiki! Bolek Lolek i Tola- 6 latek, hmmm cos mi sie zdaje ,ze w przyszlym roku rodzina sie bedzie powiekszac.


Clarisa, Clementina,Cally, w sierpniu temperatura przekraczala 40°, wiec jajunia zniesione byly juz na twardo
Shocked


I ostatnie moje najpiekniejsze nabytki w grudniu zeszlego roku- Romeo i Julietta. W grudniu byly moje urodziny, bardzo chcialam miec Amadynke, wiec pojechalam do zaprzyjaznionego hodowcy , kupilam chlopczyka i go nazwalam Rajmund.... Maz przychodzi do domu i prawie sie rozplakal na wiesc o imieniu Embarassed i mnie pyta "jak ci kupie dziewczynke to nazwiemy parke Romeo i Julietta?"



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:30, 13 Wrz 2015    Temat postu:

To się dla mnie nazywa prawdziwy dom Very Happy . Świetne masz zwierzaki, psy i żółwie szczególnie mnie urzekły.

Jak zimą trzymasz żółwiki? Wprowadzasz je w letarg?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszaq
Moderator dzialu Astryldy



Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:56, 13 Wrz 2015    Temat postu:

O jejku, jaka menażeria! Smile Super! Smile
Mnie chyba najbardziej urzekły te świnki morskie... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZOLWIK76
Pisklę



Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:41, 13 Wrz 2015    Temat postu:

Dziekuje, to jest moje zycie, powiem szczerze , ze lepiej sie dogaduje ze zwierzetami jak z ludzmi, mieszkam na poludniu Wloch juz 15 lat , i ciezko sie przyzwyczaic do innej kultury Smile Zolwie same wchodza w letarg, sa w ogrodku, i jak mniej wiecej listopad -grudzien schodzi temperatura do 12° zasypiaja. Zwazywszy , ze mamy tu klimat "podtropikalny" od czasu do czasu sie budza cos przezuja i dalej w kime. Calkowicie sie wybudzaja w marcu, sa glodne i lekko "nacpane" Laughing mija pare tygodni jak zaczynaja dobrze kapowac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:57, 13 Wrz 2015    Temat postu:

Ładne bestyjki Smile Mnie też wpadły w oko żółwie i kawie domowe, jak od kilku dni się nazywają Razz
Poza ptakami mam dwa prawie dorosłe osobniki człekokształtne, oraz gada zwanego potocznie teściową Smile Niestety to koniec kolekcji Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:32, 14 Wrz 2015    Temat postu:

ZOLWIK76 napisał:
Dziekuje, to jest moje zycie, powiem szczerze , ze lepiej sie dogaduje ze zwierzetami jak z ludzmi, mieszkam na poludniu Wloch juz 15 lat , i ciezko sie przyzwyczaic do innej kultury Smile Zolwie same wchodza w letarg, sa w ogrodku, i jak mniej wiecej listopad -grudzien schodzi temperatura do 12° zasypiaja. Zwazywszy , ze mamy tu klimat "podtropikalny" od czasu do czasu sie budza cos przezuja i dalej w kime. Calkowicie sie wybudzaja w marcu, sa glodne i lekko "nacpane" Laughing mija pare tygodni jak zaczynaja dobrze kapowac.

Faktycznie, już wcześniej gdzieś pisałaś, że mieszkasz na Sycylii... Teraz to już w ogóle Twój dom jawi mi się jako takie małe, prywatne niebo... Urządzone z wielkim smakiem, z pięknymi roślinami, i z tyloma kochanymi zwierzakami...
Nie pogniewasz się jak jeszcze Cię troszkę pomęczę pytaniami? :8 Na temat żółwików już wiem, a interesowało mnie to, gdyż jako nastolatka miałam całe stadko żółwi lądowych i dwa żółwie wodno-lądowe. Stepowe i greckie mieszkały razem, tzn głównie łaziły po mieszkaniu, choć miały swoje dwa wielkie terraria z lampami grzewczymi- na chłodniejsze dni i na noc (wolałam żeby spały tam, niż żeby ktoś nadepnął na któregoś). Jednak jesień, a później wiosna zawsze były dla mnie stresujące, bo albo żółwie nie.chciały zasnąć, albo, jak już zasnęły, bałam się, czy się wybudzą... U nas to cały proces sterowania pogodą, trzymania żółwi już w letargu w odpowiednim miejscu, pilnowania temperatury i stanu gadów... Jednym słowem nie jest to najprostsze... Niektórzy w Polsce w ogólle nie wprowadzają żółwii w letarg, ale o ile żółw rok.czy dwa wytrzyma bez spoczynku, to na dłuższą metę wydaje mi się to szkodliwe... Mogłabyś napisać jakie jest Twoje zdanie? Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem żółwia, powstrzymują mnie tylko właśnie te okresy snu zimowego, bo na razie mam zbyt małą wiedzę na ten temat (wcześniej moje żółwie spały w pudełku z sianem i trocinami w piwnicy, przy temperaturze ok 5C z tego co pamiętam, później bardzo trudno było stopniowo podnieść tę temperaturę).

Muszę także zapytać o rasę kotki, tej z cętkowanym futerkiem. Jest przepiękna, a na rasach kotów zupełnie się nie znam... (Bianka rzecz jasna też śliczna Smile )


Simone napisał:
Ładne bestyjki. Mnie też wpadły w oko żółwie i kawie domowe, jak od kilku dni się nazywają(...)

A dlaczego kawie? Laughing Z tego co mi coś chodzi po głowie to "cavia" jest to część łacińskiej nazwy świnki morskiej... Czy Ty też masz takie słodkie prosięta?

Simone napisał:
(...)Poza ptakami mam dwa prawie dorosłe osobniki człekokształtne, oraz gada zwanego potocznie teściową Smile Niestety to koniec kolekcji

Nie no, gad jest (z całym szacunkiem dla Teściowej) tutaj świetnym dodatkiem do kolekcji Laughing .

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:34, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Tak Kiaro, postanowiono naprawić błąd tłumaczeniowy nazwy zwierzęcia i spolszczono łacińską cavię Smile Zdaje się, że oficjalna zmiana nazwy nastąpiła od 1 września Smile Ktoś doszedł do wniosku że nie może być świnki morskiej, bo ani to świnka, ani morska Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZOLWIK76
Pisklę



Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:01, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Nie pogniewam sie w zadnym wypadku, jestem zaszczycona i jak tylko bede mogla pomoc- "mowisz i masz". Male sprostowanie - mieszkam troszke wyzej od Sycylii -okolice Neapolu, ale tez upal, dzisiaj jest 32°. Jesli chodzi o zolwiki, to jest troche problemow z utrzymaniem ich w domu, ale troche checi i sprytu mozna sobie z tym poradzic. Po pierwsze , decydujac sie na hibernacje zwierzaka musisz byc pewna , ze jest zdrowy (katar, zadrapania, jakiekolwiek zmany skorne), nie pozwalaja na letarg. Pudelko wystarcza takie ,zeby mial miejsce na poruszanie sie, sianko jest idealne (nie bardzo wysuszone, powinno byc delikatnie wilgotne plus zeschle liscie), i tu twoja piwnica jest idealna. a cha 3-5 dni przed planowanym letargiem , nie podajemy jedzenia tylko wode! Temperatura powinna byc ok 7°, jak jest 5° tez nic sie nie stanie. Mowisz , ze trzymalas zolwie w piwnicy, otoz to jest bardzo dobry pomysl, poniewaz od pazdziernika-listopada temperatura schodzi w dol, zanosisz je do piwnicy (mysle, ze temp. nie schodzi tam ponizej zera?), w marcu powoli zaczynasz odkrywac liscie ,podajesz wode w miseczce i kontrolujesz temp. jesli zaczyna przekraczac 10°, powoli "okopujesz" i podajesz liscie salaty. Zanies go na balkon ,troche slonca , troche cienia- nigdy w pelnym sloncu (same zdecyduja). Na poczatku bedzie bardzo slaby, moze Ci sie wydac , ze jest chory, ale to normalny proces "pospiaczkowy". Najwazniejsze jest kontrola temperatury, to tyle co Ci moge doradzic , w sposob ekonomiczy, naprawde nie ma duzo roboty, ale jaka jest satysfakcja.
Pytasz o kociaka, otoz Lexy to mieszaniec, jej matka to Kot egipski mau, a tatus zwykly dachowiec, i tak oto wyszla moja ulubienica, jest bardzo szczupla (je jak mala swinka), i ma duuuuze uszy, nie jest taka jak Bianca , tamta to maskotka, a Lexy doslownie rozmawia ze mna!
Ahahaha ktos moze pomyslec "kocia wariatka", ale prawde mowiac to ja jestem "zwierzeca wariatka".
Oto pare zdjec





Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZOLWIK76 dnia Pon 17:24, 14 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:33, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Simone napisał:
Tak Kiaro, postanowiono naprawić błąd tłumaczeniowy nazwy zwierzęcia i spolszczono łacińską cavię Smile Zdaje się, że oficjalna zmiana nazwy nastąpiła od 1 września Smile Ktoś doszedł do wniosku że nie może być świnki morskiej, bo ani to świnka, ani morska Very Happy

Cóż... Ja powiem tak, że owszem, ta nazwaa "świnka morska" była bardzo nietrafiona, bo kojarzyła się z jakimś zupełniiiiie innym zwierzakiem, ale jednak... kawia...? To troszkę takie pójście na łatwiznę, bo "kawia" po polsku nie znaczy nic... Angielska pigueon którą próbuję bezowocnie przetłumaczyć dosłownie (czyli dotychczasowa nazwa świnki morskiej) pewnie też już nie funkcjonuje... A.swoją drogą, ciekawa jestem, kiedy kawia wejdzie do polskiego języka Question Jak na razie mam ochotę zobaczyć miny pań w zoologach kiedy poproszę o jedzenie dla kawii... Laughing (A tak w ogóle, Simone, skąd masz takie wiadomości? Jeżeli oczywiście można wiedzieć...)

ZOLWIK76 napisał:
Nie pogniewam sie w zadnym wypadku, jestem zaszczycona i jak tylko bede mogla pomoc- "mowisz i masz". Male sprostowanie - mieszkam troszke wyzej od Sycylii -okolice Neapolu, ale tez upal, dzisiaj jest 32°.

Zapomniałam napisać, że mamy tutaj na forum jeszcze jedną Polkę, mieszkającą we Włoszech- mam na myśli niki Smile (za pewne niedługo się poznacie).

Cytat:
(...)Jesli chodzi o zolwiki, to jest troche problemow z utrzymaniem ich w domu, ale troche checi i sprytu mozna sobie z tym poradzic. Po pierwsze , decydujac sie na hibernacje zwierzaka musisz byc pewna , ze jest zdrowy (katar, zadrapania, jakiekolwiek zmany skorne), nie pozwalaja na letarg. Pudelko wystarcza takie ,zeby mial miejsce na poruszanie sie, sianko jest idealne (nie bardzo wysuszone, powinno byc delikatnie wilgotne plus zeschle liscie), i tu twoja piwnica jest idealna. a cha 3-5 dni przed planowanym letargiem , nie podajemy jedzenia tylko wode! Temperatura powinna byc ok 7°, jak jest 5° tez nic sie nie stanie. Mowisz , ze trzymalas zolwie w piwnicy, otoz to jest bardzo dobry pomysl, poniewaz od pazdziernika-listopada temperatura schodzi w dol, zanosisz je do piwnicy (mysle, ze temp. nie schodzi tam ponizej zera?), w marcu powoli zaczynasz odkrywac liscie ,podajesz wode w miseczce i kontrolujesz temp. jesli zaczyna przekraczac 10°, powoli "okopujesz" i podajesz liscie salaty. Zanies go na balkon ,troche slonca , troche cienia- nigdy w pelnym sloncu (same zdecyduja). Na poczatku bedzie bardzo slaby, moze Ci sie wydac , ze jest chory, ale to normalny proces "pospiaczkowy". Najwazniejsze jest kontrola temperatury, to tyle co Ci moge doradzic , w sposob ekonomiczy, naprawde nie ma duzo roboty, ale jaka jest satysfakcja.

Być może niedługo znów do mojego zwierzyńca dołączy żółw, problem w tym, że u nas greckich czy stepowych prawie.nie ma, za to sklepy opanowły gatunki afrykańskie i południowo-amerykańskie, o których nic nie wiem... A nie jestem osobą która kupi zwierzę, o którym nic nie wie, i późaniej nie będzie umiała zapewnić odpowiednich warunków... Tak więc te egzotyczne.żółwie na.razie mnie blokują, choć wd sprzedawcy nie muszą spać w zimie (ale.to samo mówi o greckich i stepowych, więc nie polegam na.wiadomościach tego pana). Ostatnio za to prawie kupiłam agamę brodatą- uwielbiam te zwierzaki, nie zagrażają ptakom raczej (to jeszcze muszę sprawdzić), więc może będę miała jaszczurkę. Ja też na.punkcie zwierząt jestem zakręcona, ale.powierzchnię w moim M-3 wykorzystałam już maksymalnie Very Happy .
Może Ty znasz.się lepiej na żółwiach i wiesz, jakich warunków potrzebuje żółw lamparci? (Gdzieś mam nazwę łacińską i zdjęcie, to właśnie te żółwie lądowe, które oferują u nas w sklepie, są przepiękne...)

Cytat:
(...) Pytasz o kociaka, otoz Lexy to mieszaniec, jej matka to Kot egipski mau, a tatus zwykly dachowiec, i tak oto wyszla moja ulubienica, jest bardzo szczupla (je jak mala swinka), i ma duuuuze uszy, nie jest taka jak Bianca , tamta to maskotka, a Lexy doslownie rozmawia ze mna!

Koteczka jest nieprzeciętnej urody, chociaż Bianka też jest fajna, taki typowy "kot domowy"- przypomina mi bardzo kotkę mojego Narzeczonego, o imieniu Exclamation Weronika, wredną tak, że schodzę jej z drogi (a mnie jakoś specjalnie nie lubi- ogólnie wielka indywidualistka i hrabianka, choć czasem porywa się z motyką na słońce i wtedy trzeba "bronić kici").
Jeżeli chodzi o Lexi, to już mnie kupiła, kocham koty o tych szczupłych pysiach... Widziałaś pewnie mojego Milo i Tosię, więc wiesz że koty lubię, ale nie mogę ich mieć... Nie tylko ze względu na ptaszki, po prostu mam bardzo silną alergię (na koty, świnki-a raczej kawie donowe, lżejszą na chomiki, ale.to chyba dlatego że są mniejsze... Na szczęście wyjątkiem tu są szynszyle, które miałam ładnych parę lat- nie wiem dlaczego szyle mieć mogę...).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZOLWIK76
Pisklę



Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:09, 15 Wrz 2015    Temat postu:

Niestety o zolwiku lamparcim wiem tylko tyle, ze sa bardziej spokojniejsze od greckich i maja imponujace rozmiary - do 60 cm. Ale w wrunkach blokowych dochodza do 40-stu cm. Jedynie co moge powiedziec, ze zolwie jakiekolwiek ladowe powinny zapadac w sen zimowy, moze nie z roku na rok ale przynajmniej co 2 lata- powiedzial mi to stary chodowca z 50-cioletnim doswiadczeniem.
Swinki morskie- coz we wloszech sie nazywaja porcellino d'india (doslownie przetlumaczone-swinka indyjska), albo cavia Surprised


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZOLWIK76 dnia Śro 9:52, 16 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:17, 15 Wrz 2015    Temat postu:

Kiara napisał:
A tak w ogóle, Simone, skąd masz takie wiadomości? Jeżeli oczywiście można wiedzieć...


Można można, to tak ważne wydarzenie, że nawet w Faktach o tym mowa była Smile [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Simone dnia Wto 14:21, 15 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:29, 15 Wrz 2015    Temat postu:

ZOLWIK76, dziękuję za infooormację- wiem że żółwia lamparciego mieć nie mogę, bo po prostu jest za duży- nie miałabym takiego terrarium... Szkoda, ale wszystkiego mieć nie można, jak widać...

Simone, Tobie również dziękuję, za link dot. zmiany nazewnictwa kawii domowej (jestem za tym, żebyśmy propagowali nową nazwę, bo i tak jeszcze długo będziemy słyszeć o "świnkach morskich"...).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Inne zwierzęta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin