Wyprowadzanie własnej linii hodowlanej

Kiara

Postanowiłam napisać (przy dużej pomocy książki Kazimierza Jankowskiego "Nasz polski kanarek") mały artykuł, jak w ciągu 3-ech lat wyprowadzić własną linię hodowlaną. Opisany sposób związany jest z chowem wsobnym, z ang. zwanym "inbreed". Zdania na temat tej metody hodowli są podzielone- należy jednak pamiętać, że przy takiej hodowli trzeba mieć na uwadze ostrą selekcję zwierząt hodowlanych na każdym etapie hodowli- gdyż, skrzyżowane, potęgują zarówno dobre, jak i złe cechy fenotypu.

Rok1: Do rozpoczęcia własnej hodowli i wyprowadzenia linii hodowlanej ptaków o określonych cechach potrzebujemy co najmniej dwóch dobrych samic i jednego samca. Na tym "materiale wyjściowym" nie należy oszczędzać i się spieszyć- wszystkie ptaki powinny spełniać nasze oczekiwania, być jak najlepsze- gdyż to od nich właśnie będzie zależał nasz dorobek hodowlany. Oczywiście ptaki (w tym samice) nie mogą być spokrewnione.
Jedną samicę dalej będziemy nazywać A, drugą B. Samca nazwiemy X.

W pierwszym roku obie samice: A i B, kryjemy tym samym samcem X.
Potomstwo pary: samicaA i samiecX oznaczamy: samiceAX i samceAX.
Potomstwo pary: samicaB i samiecX oznaczamy: samiceBX i samceBX.

Obrazkowo wygląda to tak:

(w przygotowaniu)

2-gi rok Z potomstwa AX i BX wybieramy najlepsze ptaki: samice i samce.
Następnie zaczynamy stosować chów wsobny, kojarząc samicęA z samcemAX, oraz samicęB z samcemBX. Potomstwo oznaczamy: AAX i BBX.
SamcaX kojarzymy z samicami: AX i BX, a potomstwo oznaczamy odpowiednio: AXX i BXX.

(obrazek w przygotowaniu)

3-ci rok: Na tym etapie, ciągle stosując inbreed pionowy, kojarzymy samicęAAX z samcemAX, drugą samicęAAX z samcemX, a samcaAAX z samicąAX, i drugiego samcaAAX z samicąA. Z tych skojarzeń powstanie potomstwo: AAAXX, AAXX, AAAXX, AAXX.

(obrazek w przygotowaniu)

Krzyżujemy również samicęAXX z samcemAX, oraz drugą samicęAXX z samcemX, natomiast samcaAXX z samicąAX, i drugiego samcaAXX z samicąA. Otrzymamy potomstwo: AAXXX, AXXX, AAXXX, AAXX.

(obrazek w przygotowaniu)

W drugim pionie prowadzonej linii hodowlanej kojarzymy samicęBBX z samcemBX, drugą samicęBBX z samcemX. SamcaBBX z samicąBX oraz drugiego samcaBBX z samicąB. Potomstwo oznaczymy: BBBXX, BBXX, BBBXX, BBBX.

(obrazek w przygotowaniu)

Równocześnie przeprowadzamy kojarzenie samicyBXX z samcemBX, drugiej samicyBXX z samcemX, samcaBXX z samicąBX i drugiego samcaBXX z samicąB. W rezultacie otrzymujemy potomstwo oznaczone: BBXXX, BXXX, BBXXX, BBXX.

(obrazek w przygotowaniu)

Rok czwarty: Na tym etapie mamy już do dyspozycji potomstwo kanarków o wzmocnionych cechach podstawowych. Potomstwo będzie miało oznaczenie:

Linia hodowlana:
PionA: PionB:
AAAXX BBBXX
AAAXX BBBXX
AAAX BBBX
AAXX BBXX
AAXXX BBXXX
AAXXX BBXXX
AAXX BBXX
AXXX BBXX

W zależności od cech hodowlanych, z tego pokolenia wybieramy najlepsze ptaki i zestawiamy ze sobą pary między pionami, albo dobieramy diwe samice dla jednego samca, np:
samicaAXXX----samiecBXXX----samicaAAXXX lub
samicaBXXX----samiecAXXX----samicaBBXX

W ten sposób prowadzimy hodowlę tej samej linii, krzyżując osobniki z pionu A z osobnikami z pionu B.

Prowadząc hodowlę opartą na chowie wsobnym, trzeba pamiętać, żeby co jakiś czas dodawać do hodowli "świeżą krew", czyli wprowadzać nowe ptaki, jakości lepszej lub co najmniej równie dobrej jak te, które już hodujemy.

damianf

Można dostać zawrotu głowy od tego czytania AAX BBX itd. Very Happy

ale dzięki za ten poradnik, czytelny i łatwy w zrozumieniu. Sam chcę wyprowadzić swoją linię i tym mi pomogłaś Wink

Kiara

POdziękowania należą się Panu K. Jankowskiemu- pisałam to w oparciu o książkę "NAsz polski kanarek"- mam też pewne przemyślenia na ten temat- może ktoś mi pomoże je rozwiązać...
Ten schemat, który rozpisałam, nie jest niczym innym, jak hodowlą w pokrewieństwie- na co należy zwrócić uwagę. PIerwsze pokolenie to połączenie samca z dwoma samicami- zwanymi A i B. W Następnym pokoleniu półrodzeństwo- AX i BX (X jest samcem-ojcem) łączy się pomiędzy sobą. Dalej- ciągle w tym samym 'układzie"-czyli przeplata się ptaki "ze szepu A" z ptakami "ze szczepu B"- czyli do inbreedu poziomego dochodzi jeszcze inbreed pionowy. W latach, kedy książka ta była wydawana, genetyka nie była zaawansowana. Teraz mamy już większą wiedzę, także praktyczną. Np wiemy, że chowu wsobnego (inbreedu) poziomgo nie stosuje się, jeżeli już- to w uzasadnionych przypadkach- pionowy (dziadek lub ojciec z córką, syn z matką czy babcią). Jakie są skutki takiego krzyżowania? Oczywiście oprócz uwydatnienia cech fenotypowych (i innych, na którym zależy)-zapisanych w kodzie genetycznym, uwydatnia się także ewentualne tendencje do niektórych schorzeń, wady rozwojowe, wady fenotypu- tutaj z dwojaką siłą.
DLatego moim zdaniem nie jest to recepta na własną linię hodowlaną dla każdego- inaczej wszystkie ptaki musiałyby być idealne.
Jak myślicie, w którym momencie należy tutaj wprowadzić świeżą krew- zachowując jednocześnie cechy własnej linii hodowlanej? Czy ktoś z Was prowadził hodowlę wd tego schematu? (Znam go jedynie z książki, stąd moje wątpliwości co do zastosowania w praktyce...).