Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna

Żywienie wróbliczek
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Papugi / Żywienie poszczególnych gat. papug
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:35, 06 Cze 2015    Temat postu: Żywienie wróbliczek

Czy ktoś z Was ma lub miał wróbliczki ( obojętnie jakiego gatunku, ponoć wszystkie jedzą to samo)? Ciekawa jestem, jak je karmiliście, gdyż po przeczytaniu ostatnio artykułu w "Novej Exocie" mam sporo wątpliwości, czy naprawdę prawidłowo karnie moje wróbliczki...
Ogólnie, zaczynając przygodę z tymi ptakami, ktoś mi doradził, żeby karmić je jak nierozłączki (szczególnie czarnogłowe- Agapornis personatus). Dieta nierozłączek składa się min. z różnych gatunków prosa, łuskanego owsa, słonecznika: białego i pasiastego, konopi i in. Z czasem jednak zauważyłam, że najlepiej smakuje im zmieszana karma dla falistych z karmą dla papug takich jak rozelle, nimfy- chodzi o to, żeby była rozmaitość ziaren małych, szczególnie różnych gatunków prosa, owsa łuskanego, konopi, do tego chętnie jadły zawartość mieszanki dla większych papug- orzechy ( w ograniczonej ilości), oraz inne składniki, których w tej chwili nie jestem w stanie wymienić. Ostatnio przeczytałam, że wróbliczki, w przeciwieństwie do nierozłączek, nie powinny jadać słonecznika. Nie wiem dlaczego- wyczytałam to w "N.E.", w wywiadach z czołowymi hodowcami tych papug w Holandii. Na m/w 5-ciu hodowców, z którymi rozmawiano, jedynie jeden podawał słonecznik.
Waszym zdaniem- o ile ktoś ma o tym pojęcie- jaki jest najlepszy skład mieszanki ziaren dla wróbliczek?

Następna sprawa- pokarmy miękkie. Kiedyś była użytkowniczka poprzedniego forum, podająca się za eksperta ds papug (choć nie miała takiej rangi), twierdziła, że powinnam swoim wróbliczkom codziennie podawać pokarmy zielone i niektóre owoce, co jakiś czas jajko. Tymczasem ptaki nie chciały jeść specjalnie dużo zieleniny, czasem skubnęły jabłko, ale też niechętnie. Ziół ( różnych gat. sałat, bazylii, oregano, tymianku) też jeść nie chciały. Jedyną rzeczą, na którą się rzucały, były świeże gałęzie drzew z pąkami liści ( i młodymi listkami) gatunków drzew owocowych- jabłoni, gruszy, i innych bezpestkowych. Może ktoś z Was wie, co jeszcze może zasmalować moim paputom? Próbowałam brokułów, zjadały niezbyt chętnie, aksamitki- odrobinę chętniej, tak samo babki lancetowate i mniszka lekarskiego (liści).

Natomiast rzeczą, którą lubią bardzo, jest jajko. W okresie lęgowym, czyli teraz, podaje im je co 2-3 dni, w ilości miarki takiej jak miarka do kawy na ptaka. W pozostałym okresie jest to przysmak. Jako że moja parka z tego co widzę, szykuje się- po poprzednim niepowodzeniu (zdenerwowałam się, że " samiec", będący w rzeczywistości samicą, nie wychodzi od ponad tygodnia z budki- podniosłam daszek i zajrzałam, czego wróbliczki nie tolerują. Samiec który okazał się samicą siedział wzorowo na dwóch jajkach, lecz przez moje zaglądanie już tego samego dnia spłoszone papugi porzuciły gniazdo, jaja zniknęły, a wszystko dlatego że przecież musiałam dotknąć papuga, obmacać, czy mi aby nie dogorywa w tej budce, czy je i nie jest za chudy Embarassed Rolling Eyes ...). Ptaki dostają kiełki- zapomniałam wcześniej wspomnieć, może je bardzo lubią, ale dostają w ilości umiarkowanej. Mają także non-stop sepię w klatce, którą obgryzają. Co jeszcze podawać papugom podczas przygotowań do zniesienia?

I najważniejsze- proszę tylko o treściwe odpowiedzi- jeżeli coś robię nie tak, co? Mam wrażenie, że jeszcze nie trafiłam w 10-tkę jeśli chodzi o mieszankę ziaren (gotowych dla wróbliczek nie ma). I jak wygląda sprawa podawania zieleniny- spotkałam soię z kilkoma sprzecznymi odpowiedzialnymi...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Czw 12:47, 19 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justynka
Pisklę



Dołączył: 01 Mar 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 17:35, 08 Cze 2015    Temat postu:

Zaczelas od jednych z najtrudniejszych papug jesli chodzi o zywienie. Wrobliczki musza miec bardzo specjalna diete. Ten ktos z innego forum dobrze Ci powiedzial. Poczytaj artykuly pisans przez osoby, ktore maja wrobliczki przynajmniej ponad 10 lat. W Polsce jakis czas temu byl boom na wrobliczki, a popatrz ile teraz jest hodowcow. Wlasnie przez to zywienie. Mozna je utrzymac przez pare lat, ale zeby zyly dluzej trzeba umiec je karmic.
Radze zapytaj na [link widoczny dla zalogowanych] - tam na pewno ktos Ci pomoze z papugami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:43, 08 Cze 2015    Temat postu:

Dziękuję, znam to forum...

Akurat moje wróbliczki z owoców, warzyw, zieleniny lubią tylko kiełki i proso senegalskie w kłosach- czyli to, co opisywano jako żywienie tych papug w już trzech artykułach z "Novej Exoty". Jako że potwierdza mi się to w realu, również widzę że one nie lubią np jabłka.I skłonna jestem wierzyć prawdziwym Ekspertom i wieloletnim hodowcom bardziej, niż komuś, kto nigdy sam wróbliczek nie miał, i porównuje je z nierozłączkami- a różnica jest większa, niż się wydaje.
Z resztą co do kiełków to papugi mają je dostępne cały czas, i gdyby chciały, jadłyby więcej.
Bardziej chodzi mi o skład mieszanki ziaren. Ponoć nie powinno się podawać słonecznika, natomiast wskazany jest łuskany owies, różne gatunki prosa, niezbyt duża ilość konopii, to na pewno. A co poza tym? Z resztą nie będę i tak sama mieszać im zbóż, gdyż bałabym się kupić zepsute itp. Karmy dla wróbliczek nie widziałam, więc mieszam obecnie tę dla falistych z "mieszanką dla średnich papug" (typu nimfa, rozella), wydłubując ile się da słonecznika...


Justynka napisał:
Polsce jakis czas temu byl boom na wrobliczki, a popatrz ile teraz jest hodowcow. Wlasnie przez to zywienie. Mozna je utrzymac przez pare lat, ale zeby zyly dluzej trzeba umiec je karmic.

Ciężko nazwać boomem pojawienie się zaledwie trzech z wielu gatunków... Z tego co wiem, u nas w hodowlach były jedynie zielonolice (Forpus coelestis), szaroskrzydłe (F. passerinus) i okazjonalnie jeszcze turkusowe (F.cyanopygius) czy żółtolice (F. xantops), które miała wąska garstka hodowców. O modrobrewych, niebieskoskoskrzydłych można w Polsce jedynie pomarzyć, gdyż właściwie obecnie są w sprzedaży dwa pierwsze gatunki, które wymieniłam (co gorsza, łatwo trafić na mieszańca, ja np zupełnie przypadkiem skompletowałam parkę zielonolicych, gdyż pierwsza samica, która mi uciekła, była nie dość że drugą samicą w "parze", to jeszcze F.passerinus i do tego zbyt młoda ( przypuszczam, że starsza samiczka ją zdominowała). Tymczasem narzeczony jako samicę (na miejsce tej, która uciekła) kupił ślicznego samca mutacji. szaro-niebieskiej. O tym, który ptak ma jaką płeć, dowiedzieliśmy się dopiero podczas lęgów, a nasze podejrzenia potwierdziła fachowa literatura, którą zaczęłam gromadzić ( lubię wiedzieć co mam w klatkach Laughing ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Nie 9:50, 12 Lip 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justynka
Pisklę



Dołączył: 01 Mar 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 16:04, 09 Cze 2015    Temat postu:

Byl boom. Ja tez chcialam je miec. Zrezygnowalam wlasnie dlatego, ze tak ciezko je prawidlowo karmic. Bardzo niewiele wiadomo o karmieniu i o ich potrzebach.
Jak ktos porownywal je do nierozlaczek to sie mylil, masz racje. Na tamtym forum sa posty o zywieniu. Tam porownuja zywienie ich do zywienia amazonek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:15, 10 Cze 2015    Temat postu:

Osobiście wolę to forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
[link widoczny dla zalogowanych]
albo forum woliera, ale to już moje osobiste zdanie Laughing .

Nie wiem dlaczego uważa się wróbliczki za wymagające. Podawać należy ponoć (o czym dowiedziałam się niedawno) karmę bez słonecznika, a jeśli już, to tylko z białym słonecznikiem, ale szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego (moje zjadały karmę ze słonecznikiem i się nie zapasły, do tego podaje proso senegalskie w kłosach, skiełkowaną mieszankę ziaren dla papug, część w stadium tzw. mlecznym, część- kiełki do 3-4 cm, żeby miały zieleninę, do której naprawdę ciężko je przekonać... Mieszankę jajeczną w tej chwili jedzą, bo szykują się do drugiego lęgu (pierwszy się nie udał, z mojej winy, gdyż zajrzałam im do budki podczas obecności samicy, co w przypadku wróbliczek oznacza koniec lęgów- spłoszona nie wróci). Z tym że nie zrobiłam tego z ciekawości- ona po prostu przestała z tej budki wychodzić, z resztą- była to papużka kupiona jako samczyk, więc poważnie mnie zaniepokoiło to, że nie wychodzi- myślałam, że nie żyje Sad ... Tymczasem widocznie karmiły się wzajemnie ( a dodam jeszcze, że była to moja pierwsza próba rozmnożenia papug)...
Przy okazji dodam, że sepia musi być w klatce przez cały rok.

Jeżeli miałabym powiedzieć że są z czymś "ciężkie", to chodzi o ich charaktery... Są bardzo nieufne, moje przez pierwsze dwa-trzy m-ce spały jak nietoperki- nóżkami trzymając się dachu klatki. Musiałam wyżej zawiesoić klatkę ( nie na poziomie oczu dorosłego człowieka, a m/w na wysokości 1,70 zaczynała się podłoga- na szczęście chyba je przekonaliśmy, że krzywdy nie zrobimy, bo teraz klatka stoi już trochę niżej, a papugi śpią na żerdce. Kolejna rzecz, to ich agresja- w stosunku do innych gatunków, ponoć potrafią zabić nawet papugę dużo większą od siebie, szczególnie w okresie lęgowym, gdy samiec (to także wiem jedynie z tego, co ktoś napisał) gania podrastające samczyki (swoje dzieci), jeżeli maluchów na czas się nie zabierze, również może je poranić (samica z tego co już widziałam dzioba z budki nie wyściubia). O oswojeniu też można pomarzyć, dobrze jest, jak nie "gryzą".
Podsumowując- myślę że wiele osób spodziewało się małych, słodkich papużek, bo one tak wyglądają... Tymczasem to takie wiecznie "naburmuszone" (krzyczą na mnie jak coś jest nie tak, więc kilka razy dziennie, z tym że nie zawsze wiem,co im przeszkadza) małe diabełki Laughing . Ale nie sposób ich nie kochać, kiedy już się zrozumie te ich charakterki (a wbrew pozorom, są to ptaki inteligentne jak inne papugi, z tym, że nie mają zdolności naśladowczych).

P.S.A propos boomu, ja go nie pamiętam, ale chyba znów się szykuje... Wystarczy przejrzeć np ogłoszenia w pismach typu "Moja Exota" (u nas w prawdzie innych nie ma, ale powoli widać zainteresowanie wróbliczkami nawet na portalach ogł.).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Nie 9:43, 11 Paź 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justynka
Pisklę



Dołączył: 01 Mar 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 12:31, 11 Cze 2015    Temat postu:

Na forum, ktore podalam, jest opisane zywienie wrobliczek. Nie znam innego miejsca gdzie byloby to tak dobrze opisane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:48, 14 Cze 2015    Temat postu:

Justynka napisał:
Na forum, ktore podalam, jest opisane zywienie wrobliczek. Nie znam innego miejsca gdzie byloby to tak dobrze opisane.

Adminka forum, które masz na myśli, kilkakrotnie doradzała mi bezpośrednio (telefonicznie) w kwestii żywienia moich papug. Jednak jej rady (min porównywanie z dietą nierozłączek czarnogłowych czy rady przejścia na dietę z większą o wiele ilością pokarmów miękkich) okazywały się nietrafione. I wierz mi, że nie piszę teraz z powodów jakichś "wycieczek osobistych", choć nie jest tajemnicą, że się "nie kochamy" Laughing . To suche fakty.

Ponoć wiele osób mających wróbliczki ma problemy z podawaniem im pokarmów miękkich, szczególnie roślinnych. Moje wróbliczki, oprócz mieszanki ziaren, którą komponuję z co najmniej dwóch różnych mieszanek (gotowej dla papug rodzaju Forpus jeszcze nie widziałam w ofercie żadnej z firm), bardzo lubią proso senegalskie w kłosach, czasem, w zależności od chyba ich humoru, zjedzą trochę siekanego jaja kurzego czy kiełków, podziobią świeże gałązki, ale generalnie żywią się mieszanką ziaren i do tego prosem w kłosach. Niezbędnym dodatkiem, który podaje cały rok, jest sepia.

Cały czas dążę też do skomponowania idealnej mieszanki dla moich wróbliczek... Szkoda, że muszę to robić kosztem moich papug i obserwować, co z każdej mieszanki jedzą... Niestety na taką idealną, nawet składającą się z dwóch różnych papuzich mieszanek, jeszcze nie trafiłam. W przyszłości chyba sama będę komponować im mieszankę, osobno podając preparat witaminowy, jednak zanim do tego dojdzie, prowadzenia obfite notatki i-niestety- muszę eksperymentować... O dotychczasowych wynikach moich obserwacji w skrócie napisałam w pierwszym poście.

Niedługo, w tym tygodniu, do pokarmu dla papużek falistych Versele-Laga i karmy dla nimf Vitapolu zamierzam dodać 1/3 część nowej, jeszcze nie testowanej mieszanki. Jak zareagują paputki, będę informować na bieżąco.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Nie 10:19, 12 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:36, 14 Cze 2015    Temat postu:

A co w składzie pokarmu masz?

Znajomy podaje dwie mieszanki Quiko:
1. Basis dla małych papug- 47%proso żółte; 30% proso białe; 20% kanar; 3% owies łuskany
2. Fruit-Mix- zboża, nasiona, mix suszonych owoców: banany, rodzynki, dzika róża, papaja, morele, ananas; mieszanka obranych orzechów: orzeszki ziemne, orzechy laskowe, orzechy brazylijskie, orzechy włoskie.
Mix suszonych warzyw: marchewka, nasiona dyni i papryka.

Ptaki są zadowolone, choć może to przyzwyczajenie....


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:12, 14 Cze 2015    Temat postu:

W tej dla falistych są różne rodzaje prosa (od srebrnego po ciemne senegalskie), łuskany owies, i ... trochę słonecznika białego i pasiastego (ponoć są hodowcy, którzy uważają, że wróbliczkom nie podaje się słonecznika, ale moje akurat go lubią...). Z kolei drugiej mieszance także jest proso i łuskany owies, a oprócz tego konopie, kukurydza (jej ptaki nie jedzą) i jakieś ziarno którego nie znam.

Pomysł z wymieszaniem takiej mieszanki owoców wydaje mi się dobry, może by się przekonały w tej formie. Natomiast jeśli chodzi o orzechy, to lubią je, nie wiem tylko, jak dużo i jak często (oraz które gatunki-np laskowe są chyba bardzo ciężkostrawne) można im je podawać... Tak aby się nie zapadły i nie miały problemów z wątrobą i innymi narządami układu trawiennego...

Simone, bardzo dziękuję Tobie za zainteresowanie problemem moich wróbliczek Smile . Podziękuj także znajomemu.

Zobaczę w sklepie internetowym czy jest ta mieszanka Fruit-Mix, tę drugą też bym kupiła, z tym, że boję się tak drastycznie zmienić im dietę...

Jeżeli mógłbyś, zapytaj może znajomego, o co chodzi z tym nie-podawaniem słonecznika wróbliczkom, bardzo mnie to zainteresowało (w Holandii ponoć prawie nikt go im nie podaje- czytałam o tym w "Novej Exocie").


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:38, 14 Cze 2015    Temat postu:

Słonecznik podaje im jako smakołyk osobno, niezbyt wiele, mają dużo ruchu więc raczej im nie zaszkodzi, nawet jeśli szkodzi Smile O mieszankach wiem, bo tydzień temu mu kupowałem przy okazji zakupów dla moich żarłoków u przedstawiciela Quiko w Radomsku, było to 3kg ziaren i 1 kg mieszanki owocowej, notabene super zapach Smile Jako zapracowany jest bardzo zadowolony z tych mieszanek, nie kisną w karmikach i znikają do czysta Smile Teraz to jedynie dwie parki w wolierze pokojowej, ale kilka lat temu miał sporo ptasząt, więc chyba wie co robi Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:16, 15 Cze 2015    Temat postu:

Przekonałeś mnie Smile . Czy to ten owocowy preparat Quiko?
[link widoczny dla zalogowanych]

Co do tej drugiej karmy, to znalazłam tylko podobnie brzmiącą Basic firmy Daphnia (trzeba odrobinkę przewinąć w dół):
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy to ta karma?

Jeszcze raz wielkie dzięki Smile .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:35, 15 Cze 2015    Temat postu:

Obie karmy są Quiko, sprzedawane są przez dystrybutora Quiko [link widoczny dla zalogowanych]
Na stronie nie ma niestety wielu mieszanek i pokarmów, trzeba kontaktowac się z P. Robertem , kontakt na stronie jest. A warto, bo np mieszanka owocowa rozwazana z worków to 20 zł za kg , zamiast 30 zł u konkurencji Smile

Co ciekawe, mają super mieszanki dla ptaków, które wogóle nie są wyeksponowane. Ani u nich, ani nawet na stronie Quiko. przeszedłem wogóle na ich mieszanki, które chętniej ptaki zjadają niż DeliNature, nie zostaje kompletnie nic w karmikach. Stosuję mieszankę Specjal dla Kanarków ( cena od 11zł do 5,80 zł za kg, w zależności od opakowania, na wagę z worków 7 zł/kg) oraz dodaję Nasiona Chwastów( cena od 11zł/kg do 70zł/ 20 kg, rozważane z worków po 7 zł). Nieco dziwna polityka z "ukryciem" mieszanek, jednak w rozmowie wyjaśnili, że strona internetowa będzie przebudowana, a aktualnie pracują nad przetłumaczeniem katalogu na j. polski.

PS. Mniej wiecej co 2-4 tygodnie mijam samochodem tą hurtownie, więc koszty przesyłki mozna zmniejszyc Smile Własnie telefon mnie uświadomił o konieczności przejazdu jutro, a tez i w przyszłym tygodniu Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Simone dnia Pon 7:46, 15 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiara
Administrator



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:18, 15 Cze 2015    Temat postu:

Super! Na pewno chciałabym skorzystać z ich oferty, gdyż naprawdę mnie zainteresowałeś ofertą Quiko (a jeżeli w dodatku to nasza polska firma, tym lepiej, gdyż jestem za rozwojem naszych rodzimych firm- to taka moja "mała wojna z bezrobociem"). Tzn owocowa mieszanka dla papug to wręcz obowiązkowo musi się pojawić, tę drugą też bym wypróbowała...
Jeśli chodzi o mieszanki dla kanarków zaciekawiłeś mnie, i jakąś niewielka (co przy kilkunastu kanarkach oznacza 1-2 kg) też bym wypróbowała.

Mam tylko takie pytanie... Czy firma oferuje usługę dostarczeniu do domu? (Tzn nie wiem gdzie to jest, ale podróże poza W-wę wykraczają poza możliwości mojego golfa z końca XX wieku... Laughing ).
Powiem szczerze, że marzy mi się firma o rozsądnych cenach, w której raz na miesiąc-dwa mogłabym zamówić karmy dla wszystkich moich ptaków (kanarki, amadyny wspaniałe, zeberki-kilka sztuk, papugi: wróbliczki i faliste). Jeżeli np taka firma miałaby w ofercie także psią karmę, to już w ogóle byłoby super... Wszystko za jednym razem (a że oprócz ptaków mam 4 psy, w tym dwa chihuahua, to miesięcznie " troszkę" wydaje na karmy nie zawsze spełniające nasze-moje i zwierząt- oczekiwania). Jak na razie robiłam rozeznanie, ale jeszcze nie znalazłam firmy, która miałaby wszystko w ofercie (taka mała sugestia dla właścicieli firm wysyłki w ucha większość z nas ma oprócz ptaków psy, koty, gdyby tak było to dostępne w ofercie, jeszcze np z jakimś rabatem... Laughing ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Pon 19:40, 15 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simone
Doświadczony Hodowca



Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:39, 15 Cze 2015    Temat postu:

Tak, podałem ten link już wcześniej, podam jeszcze raz:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mają wszystko co jest w ofercie Quiko, sporo niestety na telefon albo po korespondencji mailowej. Obsługa młoda, bardzo szybka, ze sporą wiedzą. Zamawiałem np towar około południa, nazajutrz kurier pod domem. Tak jak pisałem nad polskim katalogiem prace trwają, ale podam linka do katalogu na stronie Quiko, do wyboru niemiecki, angielski i niderland.

[link widoczny dla zalogowanych]

Proponuję i tak kontakt z obsługą, prześlą plik z cennikiem i np składy mieszanek, bardzo fajne kompozycje. A jeśli coś mniej pilnego w zakupach mogę pomóc w transporcie do Wawy i przy okazji przelotu koło Radomska dokonać zakupu. Zawsze kurier odpada Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan
Jajko



Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:33, 17 Cze 2015    Temat postu:

Post ten jest poza tematem dyskusji dot. żywienia wróbliczek, niemniej czasowo go pozostawię w wątku. Kiara

    Kiara napisał:
    Justynka napisał:
    Na forum, ktore podalam, jest opisane zywienie wrobliczek. Nie znam innego miejsca gdzie byloby to tak dobrze opisane.

    Adminka forum, które masz na myśli, kilkakrotnie doradzała mi bezpośrednio (telefonicznie) w kwestii żywienia moich papug. Jednak jej rady (min porównywanie z dietą nierozłączek czarnogłowych czy rady przejścia na dietę z większą o wiele ilością pokarmów miękkich) okazywały się nietrafione.


    SPROSTOWANIE

    Nigdy nie porównywałam diety wróbliczek do diety nierozłączek czarnogłowych. Albo pomylone zostały osoby (tzn ktoś inny tak doradzał), albo pomylone gatunki papug (porówywałam dietę wróbliczek do diety innego gatunku papug).

    Przejscie na dietę z większą zawartością pokarmów miękkich, jest jak najbardziej słuszne. Takie są naukowe podstawy żywienia wróbliczek, których dieta powinna być zupełnie inna niż dieta małych papużek, a karmienie wróbliczek mieszankami ziaren dla małych papug jest wyrządzaniem im krzywdy. Ale to juz polemika, a nie sprostowanie.

    Joanna, właścicel (nie admin) wspomnianego forum o papugach.

    PS
    Na pewno nie będę na tym forum pisać. Tylko sprostowanie, bo nie chce żeby ktoś potem myślał, że ja faktycznie udzieliłam takiej rady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prostodzioby.fora.pl Strona Główna -> Papugi / Żywienie poszczególnych gat. papug Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin